sobota, 27 września 2014

It's always darkest before the dawn

Hej! :)

Ostatni post był 2 lipca. Mamy 27 września, można powiedzieć jesienny wieczór. Bardzo się rozleniwiłam jeżeli chodzi o fotografię, trochę zmarnowałam wolny czas, którego miałam mnóstwo. Jestem na siebie zła, bo pamiętam jak planowałam sobie co zrobię przez  wakacje, a tak naprawdę nie zrobiłam nic. A może po prostu było mi to potrzebne? Bardzo dużo się zmieniło. Jeszcze nie wiem czy na lepsze, czy może na gorsze. Chyba jednak w tą drugą stronę, ale okaże się w swoim czasie. Przeraża mnie natłok obowiązków, ilość nauki.. Ahh liceum. Nikt nie mówił, że będzie lekko.  Mam nadzieję, że przyjdzie czas, w którym chwycę za aparat z głową pełną pomysłów i tak jak kiedyś porobię całe mnóstwo zdjęć, a następnie z satysfakcją będę się bawić w programie do obróbki. Niedługo będę musiała zrobić prezentację na wok o fotografii, więc trochę sobie poprzypominam :)
Zostawiam wam cudny zachód słońca, za którym bardzo tęsknię :(








Czy jest ktoś, kto wykonuje wyglądy bloga? Coś prostego? :)

5 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcie *O*
    No niestety,szkoła zabiera dużo czasu,który moglibyśmy poświęcić na przykład pasji <3 Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcie ! Ja robię wyglądy bloga, napisz do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń