W sumie dawno nie byłam na żadnych zdjęciach i trochę źle się czuję z tym, że lenistwo przezwycięża dosłownie wszystko. No i w sumie dzisiaj naszło mnie. Wracając już do domu rzuciłam: ej Pati idziemy zrobić dzisiaj jakieś zdjęcia? Oczywiście zgodziła się ( Nie miała wyjścia :D ) Wpadłyśmy szybko do domu, wzięłyśmy najpotrzebniejsze rzeczy ( firanka, brokat ) Patrycja się przebrała i poszłyśmy. Spieszyłyśmy się, bo zachodziło już słońce. W sumie nie musiałyśmy za daleko iść, bo szybko wypatrzyłam fajne miejsce no i zaczęłyśmy coś kombinować :)
Nic takiego się nie działo oprócz tego, że te wszystkie patyczki wbijały się w tyłek, ja się prawie wypieprzyłam, a Patrycja paradowała w samej koszuli :D
Dobra teraz to co zrobiłyśmy :)
Paaa ;)
4 i 6 mi się podoba :3
OdpowiedzUsuńTo pewnie beki miałyście :D